sobota, 28 września 2013

od Aresa do Diany


 Kiedy się mnie spytała czy opowiem jej coś o sobie, bylem lekko zdezorientowany całą sytuacją...
 - no od czego by tu zacząć... Tobie to chyba łatwiej poszło niż mi...- powiedziałem z lekkim uśmiechem
 - Spróbuj- nalegała tak ładnie
 - Eh no dobrze... spróbuje- no to zacząłem sobie myśleć co ja mogę osobie powiedzieć żeby się nie skompromitować...- Jak już wiesz mam na imię Ares nie umiem wielu rzeczy, ale umiem doskonale walczyć i obmyślać różne strategie, a to bardzo przydatne. Wychowałem się w Grecji, a dokładniej w Sparcie. Nie nienawidzę gdy zmusza kogoś do czegoś co nie chce robić. Lubię harmonie i ciszę, ale to nie znaczy ze nie lubię wilków które dużo mówią, po prostu lubię mieć taką chwile dla siebie. A co do tego tego czy masz styl, raczej tak gdybyś go nie miała to ja był bym osłem, ale ja się nie znam... - nagle zaczął padać deszcz rozłożyłem skrzydła tak żeby Diana się nie zmoczyła.
- dziękuje- powiedziała uśmiechając się
 - proszę bardzo, z tego co tu widzę to Jeszce trochę popada, więc zapraszam cię do mojej jaskini, żebyś nie zmarzła, ani się nie umoczyła, to co ty na to?
 Diana?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz